piątek, 24 lipca 2015

Chi-Chi Ude. Męska moda na kosmicznym poziomie !

Witajcie Drodzy,

Poznajcie Chi-Chi Ude. Projektantkę niezwykłą...


Chi-Chi Ude, fot. Zofia Gawrys

Chi-Chi Ude poznaliśmy po raz pierwszy na targach mody polskiej Slow Fashion, które odbywały się w przestrzeni wystawienniczej Stadionu Narodowego. Bezsprzecznie wyróżniała się spośród wszystkich wystawców, których stoiska zdominowała szaropochodna mieszanka barw. Wyróżniała się po pierwsze urodą. Polsko - nigeryjska mieszanka genetyczna daje o sobie znać w wyjątkowej urody postaci, w najlepszym tego słowa znaczeniu. Po drugie - jej stoisko z pierwszymi egzemplarzami kolekcji było jakby z innego świata - krótko mówiąc kosmos. Zakochaliśy się w tej palecie barw, eksplozji kolorystycznej, która na wprost głównego wejścia trochę oszukiwała wchodzących na targi niejako zapowiadając co będzie dalej, a dalej było inaczej...bardzo inaczej.


Jeżeli kiedykolwiek wydawało się nam wszystkim, że klasyczna elegancja - szczególnie w męskiej odmianie - musi być nudna, pozbawiona barw, które mogłyby rozjaśnić polską ulicę, to czas zweryfikować takie myślenie. 

fot. Kinga Taukert

fot. Konrad Ciok

fot. Konrad Ciok

fot. Konrad Ciok

Prawda, że genialne ? A to dopiero początek. Już powstają projekty dedykowane wyjątkowym Paniom, które z pewnością odnajdą w sobie chęć do odmiany wizerunku inspirowanego kolorami Afryki. 

Projekty Chi-Chi Ude bardzo szybko spotkały się z uznaniem tak znanych osób, jak: Darek Maleo Malejonek, Jacek Bielas Bieleński, muzycy z zespołów Łąki Łan i Jazzpospolita, czy Ifi Ude. Marynarki zauważyła również Dorota Wróblewska, która zaprosiła projektantkę na pokaz podczas Warsaw Fashion Street 2015, który odbył się 28 czerwca, gdzie marka Chi-Chi Ude po raz pierwszy zaistniała na wybiegu i od razu zdobyła serce publiczności.

My uwielbiamy i polecamy,
Wiolka i Marcin


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz