środa, 29 maja 2013

Mustache Warsaw Yard Sale - raj dla fashionistów.


Witajcie,

W ostatni weekend działo się w Warszawie naprawdę dużo. Tak jak z pewnością dla ogółu imprezą numer jeden był odbywający się na Stadionie Narodowym Warsaw Orange Festival, tak dla fanów mody i designu wydarzeniem najważniejszym była kolejna edycja MustAche Warsaw Yard Sale. My wybraliśmy się na MustAche. Wydawałoby się, że te dwie wspomniane imprezy nie mają ze sobą nic wspólnego. Owszem, nie mają, choć co ciekawe wszyscy „najważniejsi” blogerzy modowi kraju nad Wisłą wybrali się właśnie na Orange Festival podziwiać Beyonce. Jedyny wyczuwalny powiew swojej osoby na targach prezentowała Maffashion, której kolekcja Staff by Maff była dostępna na firmowym stoisku.

Przede wszystkim warto podkreślić, że impreza miała duży rozmach. Swoją ofertę zaprezentowało tylu wystawców, że nawet nie jesteśmy w stanie policzyć. Całe piętro warszawskiego Pałacu Kultury zostało zwięźle zaaranżowane stoiskami i co ważne – szczelnie wypełnione tłumem odwiedzających, czyli potencjalnymi klientami. Na szczęście na zewnątrz panowała typowo jesienna pogoda, co pozwoliło swobodnie oddychać w pałacowych komnatach. Wśród wystawców dominowały stoiska odzieżowe, ale nie zabrakło też akcesoriów, dodatków, designu wnętrzarskiego, deskorolek, hulajnóg, rowerów, zabawek, vintage i second handów. 


Wydaje się nam, że nie ominęliśmy żadnego stoiska. Przynajmniej takie mieliśmy założenie. Co tak naprawdę nas urzekło i zafascynowało ? Poniżej krótka retrospektywa.

W kategorii torebki naszym mistrzem została marka DZIKIJÓZEF. Co za dizajn, co za styl, co za wykonanie. Choć trzeba przyznać, że HOLO ijo ijo również zwalało z nóg każdą przechodzącą obok kobietę.

WIOLETTA: Piękne, surowe, pełne magii i wewnętrznej energii. To pierwsze co nasuwa mi się do głowy myśląc o tych torebkach. Pierwsze wrażenie z daleka, że przypominają torby wędrowców z dzikiego zachodu wędrujących na koniach po prerii, ale to wrażenie ciut mylące po przyjrzeniu się z bliska tym małym arcydziełom, które tworzą wspólnie ojciec i córka. Torby są wykonane z naturalnych skór w niepowtarzalnych kolorach i prostej estetyce. Nie ma tu tysiąca schowków i kieszonek jest klasyczna elegancja z prostotą i z pazurem, który wabi  nie tylko kobiety. 

Ps. Marcin nie mógł się od nich oderwać! Chyba już wiem co chcę dostać na urodziny :-)  



Warto zwrócić uwagę na wystawców wnętrzarskich. Było sporo niezłych gadżetów. Świetne krzesła i inne siedziska, ale nas absolutnie zaskoczyli chłopaki z LAMP ATTACK. 

MARCIN: Dla mnie rewelacja imprezy. Przycupnęli sobie w kąciku ze stelażem zwisów wszelakich. Cechą charakterystyczną lamp jest ich genialny oldschoolowy design z lat 70`s i 80`s i pochodzenie z różnych dziwnych miejsc, jak fabryki, stodoły, warsztaty i pewnie wiele innych, których nawet wyobrażać sobie nie chcę. Odkurzone, odrestaurowane dostają nowe życie. Prezentują się naprawdę świetnie i zacząłem marzyć o takiej lampie. Czas kupić świnkę i wrzucać drobne, aż uzbierają się grube, bo ceny dość wysokie.

Jeżeli chodzi o buty to zdecydowanie najbardziej przekonało nas stoisko LOFT37. Nawet męska część odwiedzających nie mogła przejść obojętnie obok ich wystawki, marząc by ich kobiety posiadły choć jedną parę z ich kolekcji. 

WIOLETTA: Kocham buty i szaleje na ich punkcie. Marcin więc zazwyczaj próbuje odciągać mnie od takich stoisk ze względu na nasz budżet J. W niedzielę mu się to nie udało i to co znalazłam na stoisku Loft 37 pozwala mi twierdzić, że mają w swojej ofercie wszystkie modne buty, o których marzy kobieta! Buty ręcznie robione - stąd doskonała jakość. To gwarantuje również niepowtarzalność oferty, która wiąże się z czymś co ciągle jeszcze jest dla mnie nowością  -  każda klientka może sama sobie zaprojektować swoje buty !!!  A co mają w swojej ofercie ? Neonowe baleriny, kolorowe sandały, boskie szpilki na średnim i wysokim obcasie, ale również modne ostatnio lordy oraz genialne pantofle o nazwie Gangsta Golf, które muszą się niedługo znaleźć w mojej szafie.


W temacie dodatków podoba nam się konsekwencja i wyjątkowość BOWSTYLE.

MARCIN: W kraju gdzie przeciętnego faceta trudno namówić na to, by ubrał krawat porywanie się na wymyślanie, wytwarzanie i sprzedawanie much (muszek) wydaje się być dość karkołomnym pomysłem. Generalnie jest to gadżet, dodatek, którym kobieta może miło zaskoczyć swojego mężczyznę, pod warunkiem, że tenże otwarty jest na nowości i eksperymenty. Osobiście doznałem takiego miłego podarunku i … to jest Panowie drodzy lans. Nie ma kobiety, która nie zwróciłaby uwagi na faceta z muszką. 100% skuteczności. Pytanie tylko, jak ten wabik wykorzystacie. Warto mieć muszkę w swojej męskiej garderobie.


Oczywiście znaleźliśmy wiele innych wspaniałych stoisk, których nie sposób opisać w tak krótkim tekście. Impreza z naszego punktu widzenia – odwiedzających – bardzo udana. Można tam znaleźć wszystko, co modnemu facetowi i eleganckiej kobiecie do szczęścia potrzebne. Trzeba jednak zabrać ze sobą gruby portfel lub kartę kredytową z dużym debetem. Wiele stoisk akceptowało płatności kartami, co też jest warte podkreślania. Podobało nam się bardzo i jak wszystko pójdzie dobrze pojawimy się na tej imprezie w edycji zimowej razem ze stoiskiem Fashioncode.pl jako wystawcy. Na dzisiaj możemy polecić MustAche każdemu, kto choć trochę ceni sobie indywidualny styl, moda nie jest mu obcym terminem, a obcowanie wśród innych podobnych ludzi stanowi przyjemny dodatek zakupowy.

Pozdrawiamy serdecznie,
Wioletta i Marcin




Staff by Maff - jeden z elementów kolekcji Maffashion
Dla fanów Epoki Lodowcowej poroże wiewióra :-)
 




5 komentarzy:

  1. Genialna impreza, szkoda że nie mogło mnie tam być :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm, uwielbiam wszystko co związane z Chanel. :) Książki i recenzje o świecie mody również. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze w takich miejscach i na takich wydarzeniach można znaleźć świetne propozycje w niskich cenach, ale niestety są one dość często zatłoczone i ciężko robi się takie zakupy, dlatego ja zostaję przy zakupach internetowych, bo tam też można znaleźć propozycje w niskich cenach. Ja właśnie szukam czegoś ciekawego na stronie https://butymodne.pl/sport-c3919.html

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawa inicjatywa - muszę swojego wysłać na coś takiego bo brodę ma ale zupełnie nie widzi potrzeby, żeby o nią dbać ah!! napiszcie coś może o czapkach i kapeluszach. Wracają wzory, których od lat już nie widziałam na ulicy, chodzi mi o takie jak tutaj Sterkowski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moda na kapelusze obecnie wraca do łask i dlatego moim zdaniem warto jest wykorzystać te dodatki do uzupełnienia naszych codziennych stylizacji. W te oraz inne nakrycia głowy zaopatruję się na https://hatfactory.eu/. Znaleźć można tu na prawdę bardzo dużo ciekawych propozycji. Odpowiednio dobrane nakrycie głowy z pewnością zawsze urozmaici nasz elegancki wizerunek.

      Usuń